Moje łucznictwo: historia, tożsamość, ADHD

Moje łucznictwo: historia, tożsamość, ADHD

Łucznictwo jest na tyle rzadkim hobby, że zdarza mi się (naprawdę!) słyszeć pytanie: jak zacząłeś strzelać z łuku? Albo: co jest w tym takiego fajnego? Sam zacząłem się zastanawiać, dlaczego łucznictwo to pierwsza aktywność fizyczna, przy której wytrwałem dłużej niż dwa tygodnie – nie licząc wf-u. I dlaczego nie rzuciłem tego w cholerę, chociaż wciąż jestem w tym zwyczajnie kiepski, by nie powiedzieć: fatalny? No i coś tam wymyśliłem, napisałem. Wyszło bardzo osobiście.